Cytat: A to ciekawe. Bo ja myślałem, że to właśnie Stołypin wprowadził odszkodowania zdrowotne, ubezpieczenia oraz kary dla pracodawców za nieprzestrzeganie zasad.
To tego teraz uczą w szkołach??, za czasów Stołypina system kar zaczął wracać ponownie. Do tego napady żandarmów i policji na robotników był wyjątkowo brutalne i częste. W roku 1908 płace zostały zmniejszone o 10-15 % a dzień roboczy przedłużono codziennie do 10-12 godzin.
Cytat: Oczywiście urodzenie się na wsi w tym samym czasie w Austro-Węgrzech na przykład skutkowało świetlaną przyszłością oraz automatyczną odpornością na wszystkie choroby i głód.
Masz na myśli polską część ?

Cytat: aby ten robotnik (który nic szczególnego nie robił, czyścił podłogę pięć godzin dziennie) mógł zaspokoić swoje umiarkowane żądania 6000 złotych na rękę oraz slużbowego auta.
Zależy od tego do jakiego stopnia żądania te są uzasadnione.
Cytat: Wyzysk robotników dzisiaj nie istnieje
niestety, chociaż bym bardzo chciał nie mogę się z tobą zgodzić. nie mam też czasu tłumaczyć całą teorię ekonomii, jeśli chcesz się dowiedzieć na czym opieram swóje wnioskowanie - przeczytaj kilka rozdziałów Kapitału K. Marksa to będziesz wiedział o czym mowa. Cytat: Dlaczego akurat nie przemysł zbrojeniowy?
To przykład. Może glatego że wojna jest szczególnie dochodowa. Albo może przyjdzie ci do głowy budować sobie prywatną armię, kto wie. Nie takie przypadki się zdarzały.
Cytat: ok to HDI:
Human Development Indices: A statistical update 2008 - HDI rankings
Nie wiem tylko co to ma udowodnić. Na 5 miejscu jest Irlandia, w której 40 tysięcy dzieci było bezkarnie molestowanych i gwłaconych przez księży i zakonnice więc zaiste naprawdę bardzo rozwinięty kraj.. Kuba natomiast wysyła do krajów III świata więcej lekarzy niż całe skorumpowane ONZ, które stworzyło ten podejrzany ranking, łącznie.
Odnośnie samego USA:
Cytat: Der Spiegel informuje, że „system opieki zdrowotnej w USA jest drogi, nieefektywny i aspołeczny. Koszty na jednego mieszkańca wynoszą około 7500 dolarów rocznie – dwa razy tyle co w Niemczech. Od 2000 roku lekarzom, przemysłowi farmaceutycznemu i szpitalom udało się doprowadzić do zwiększenia obrotów o 70 procent. Już dziś amerykański produkt krajowy brutto jest w coraz większej części absorbowany przez przemysł zdrowotny. W tej chwili jest to 16 procent – w Niemczech zaledwie dziesięć. Udział ten, jeśli w międzyczasie coś się nie zdarzy, w kolejnych 15 latach wzrośnie do monstrualnych 25 procent. W ślad za wysokimi kosztami systemu nie idą porównywalne świadczenia, ponieważ państwo nie dysponuje prawem kontroli. Przemysł farmaceutyczni, ordynatorzy i właściciele szpitali w dużej mierze sami decydują o swoich dochodach. Rynek zdrowotny jest jak mecz piłki nożnej bez sędziego. W badaniach porównawczych na temat sytuacji w różnych krajach superpotęga USA wyróżnia się na niekorzyść, zajmując kompromitujące 37. miejsce. Jak wynika z owych badań, co roku w amerykańskich szpitalach 100 tysięcy ludzi umiera z powodu infekcji, a kolejne 98 tysięcy traci życie przez błędy, jakie popełniono podczas ich leczenia. Ameryka, kraj Trzeciego Świata...

