Co za bzdura. Nie czytasz ze zrozumieniem.
Sek w tym ze wyprodukowanie szczoteczki do zebow von grzanki odbylo sie zgodnie z obowiazujacym, dajmy na to w Indonezji, prawem wiec nie jest czynem zabronionym i nie moze byc paserstwem wiec. To, ze przy jej wyprodukowaniu pracowaly, dajmy na to, dzieci na akord np. za dolara dziennie to inna sprawa.
Kupujac towary nie zastanawiasz sie pewnie skad one pochodza i jak (i gdzie) zostaly wyprodukowane. Kupujac dajmy na to, kawe, nie myslisz o tym, ze pochodzi ona z obszarniczych plantacji w np. ameryce srodkowej, na ktorych warunki pracy i placy nie zmienily sie zbytnio od czasow niewolnictwa.
Bart, taka jest prawda, swoim gadaniem tego nie zmienisz. Z paserstwem miabys do czynienia gdyby wyzysk pracownikow bylby nielegalny. Natomiast chodzi o to, ze odbywa sie on jawnie, w bialy dzien i w swietle i w majestacie prawa.
Cytat: Paserstwo
Cytat: to zachowanie polegające na nabyciu rzeczy uzyskanej za pomocą czynu zabronionego (najczesciej kradziezy) lub udzielenie innej osoby pomocy do jej zbycia albo na przyjeciu tej rzeczy albo pomocy w jej ukryciu.
Sek w tym ze wyprodukowanie szczoteczki do zebow von grzanki odbylo sie zgodnie z obowiazujacym, dajmy na to w Indonezji, prawem wiec nie jest czynem zabronionym i nie moze byc paserstwem wiec. To, ze przy jej wyprodukowaniu pracowaly, dajmy na to, dzieci na akord np. za dolara dziennie to inna sprawa.
Kupujac towary nie zastanawiasz sie pewnie skad one pochodza i jak (i gdzie) zostaly wyprodukowane. Kupujac dajmy na to, kawe, nie myslisz o tym, ze pochodzi ona z obszarniczych plantacji w np. ameryce srodkowej, na ktorych warunki pracy i placy nie zmienily sie zbytnio od czasow niewolnictwa.
Bart, taka jest prawda, swoim gadaniem tego nie zmienisz. Z paserstwem miabys do czynienia gdyby wyzysk pracownikow bylby nielegalny. Natomiast chodzi o to, ze odbywa sie on jawnie, w bialy dzien i w swietle i w majestacie prawa.

