xeo95pl napisał(a):Nie, i co z tego. Osoba uzależniona nie będzie przydatna gospodarce i społeczeństwu.A to, że nie powoduje agresji jak legalny alkohol to raz. Aby zażyć THC trzeba to spalić lub zjeść (najlepiej w postaci ciasta) czyli napędza produkcję i sprzedaż fajek, bong, vaporyzatorów, mąki, cukru, jajek, mleka, masła, kuchenek, piekarników, lodówek. Po trzecie po paleniu chce się jeść czyli wracamy do dwójki i dodajemy wszelkiego rodzaju produkty spożywcze. Po czwarte, produkcja trawy zwiększy zatrudnienie w rolnictwie i przemyśle chemicznym, rozwój technik hydroponicznych a także zainteresowanie młodzieży uprawą roślin, chemią, biochemią i biologią.
Dodatkowo u niektóych THC poprawia kreatywność i abstrakcyjne myślenie.
A po alkoholu to co? Po wypiciu pół litra to ludzie kombinują jak zdobyć drugiego lub dać komuś w mordę.
Miłość to ekonomia, tu się handluje DNA.

