Anteros napisał(a):Oczywiście, że istnieje ateistyczny system moralny, przecież ateiści zdobywają go na lekcjach etyki. Pozatym istnieją ogólnie akceptowane zasady by szanować innych i postępować uczciwie.
Skąd taki pomysł? Odniosłem się już kilkakrotnie do tezy jakoby moralność istniała jako coś wrodzonego,udowadniając, że tak w istocie nie jest. Wykazałem również, że wyrażenie ateistyczny system moralny jest potworkiem słownym pozbawionym znaczenia.
Jeśli uważasz, że coś zaczyna realnie istnieć dlatego bo w szkole czy w domu nakazują Ci coś robić lub tego nie robić, to chyba masz niskie wymagania do stwierdzenia, że coś istnieje. Istnienie jest przymiotem obiektywnym, weryfikowalnym. Tak samo jak nie istnieje grzeczność, tylko istnieją zasady grzeczności, zwane też czasem zasadami savoir-vivre, tak samo nie istnieje moralność, tylko co najwyżej zasady tzw. moralności, które się różnią zależy od osoby, miejsca i czasu. A zasady jak wiadomo są po to, żeby je łamać. Pozdrawiam.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
