To co przyjmiesz, a czego nie z tego co Ci społeczeństwo i rodzice ponawkładają to jest właśnie miernik tego w jakim zakresie poddałeś się indoktrynacji. Dokonujesz selekcji, ale wyrzuty sumienia będą Cię dręczyły tylko w związku z tym co przyjmiesz jako swoje. A przyjąć jako swoje możesz tylko to co było częścią indoktrynacji.
Jak rozróżnisz co jest kwestią moralną a co nie? dla katolików kwestia niejedzenia mięsa powinna być kwestią moralną, jeśli w ogóle przyjmiemy na chwilę, że takie kwestie mogą istnieć.
Jakbyś określił, że coś jest złe? na podstawie czego?
Jak rozróżnisz co jest kwestią moralną a co nie? dla katolików kwestia niejedzenia mięsa powinna być kwestią moralną, jeśli w ogóle przyjmiemy na chwilę, że takie kwestie mogą istnieć.
Jakbyś określił, że coś jest złe? na podstawie czego?
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
