Sagittarius napisał(a):A czy nowy 'schemat postępowania', czyli nowa idea etyczna, to nie przeświadczenie, które może skutkować wyrzutami sumienia?
Kwestia niejedzenia mięsa w piątek może być kwestią moralną dla wierzących, gdyż jest to nakaz boży - przekazany obowiązkowy i obiektywny ( z powodu natury boskiej ) sposób postępowania.
Pojęcie jako takie ma swoją definicję i nie jest nieznane. Owszem, każdy ma swoją subiektywną moralność, której nijak się nie da obiektywnie ustanowić.
A skutkuje? czy jeśli poweźmiesz postanowienie, że nie należy chodzić w czwartki w trampkach to będziesz miał wyrzuty sumienia, jeśli jednak w nich pójdziesz? a nawet jeśli w ogóle poweźmiesz takie postanowienie to na podstawie jakiego kryterium zdecydujesz, że warto tego przestrzegać, jeśli nie akceptowalności takiego postępowania ze względu na czynniki zewnętrzne?
Definicja, która nie pozwala obiektywnie ustalić desygnatów, raczej nie jest pełnowartościową definicją. To trochę podobne do sytuacji w której stwierdziłbym, że koń to taki byt co ma ogon. W zasadzie prawda, ale co z tego wynika?
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
