Sagittarius napisał(a):Nie - moge być najwyżej na siebie zły, że złamałem swoje postanowienie.
Co to znaczy akceptowalność ze względu na czynniki zewnętrzne?
«zespół ocen, norm i zasad określających zakres poglądów i zachowań uważanych za właściwe»
Co jest nie tak z tą definicją? Jak dla mnie jest ona całkowicie zrozumiała. A desygnat też jest jasny.
CUBE999 napisał(a):Tu się wtrącę. Tak jest tylko pozornie w ramach powszechnej racjonalizacji. Faktycznie podświadomie motywacją jest lęk przed obwinieniem, albo ukaraniem (w sumie jedno i to samo). Więc "wyrzuty sumienia" są de facto lękiem przed obwinieniem.
@ Sagittarius - Potwierdzasz więc, że wyrzuty sumienia, które jak rozumiem mają być oznaką istnienia moralności są wynikiem indoktynacji?
To oznacza, że coś traktujesz jako akceptowalne bądź nie, zależnie od tego czy z zewnątrz (społeczeństwo, rodzina, znajomi) grozi Ci za to jakakolwiek sankcja (w najszerszym tego słowa znaczeniu).
Według mnie nie - co znaczy właściwe? dla każdego coś innego. Nie da się obiektywnie powiedzieć, że a jest właściwe, a b już nie.
@ CUBE999 - dzięki za wsparcie. Właśnie to próbuje cały czas wykazać Sagittariusowi.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
