Zgadzam się, wojna to nie jest bajka, ale sadyzm w obozach koncentracyjnych to była chyba raczej normalka. Jakoś w głowie mi się nie mieści, że SS skazywało za sadyzm w obozie. Grzesiuk jakoś o tym nie pisze, żeby sadystyczni strażnicy byli odsuwani od swoich obowiązków. Może nie byli w SS, ale SS widziało, co się dzieje i nie reagowało. Elita wydająca sadystyczne rozkazy też była winna.
|
Waffen SS - Bohaterowie czy zbrodniarze ?
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

