Jeżeli postępuje żle wbrew temu co uznaje za dobre i wartościowe to łamie własne zasady które sobie stworzyłem nie mówie o nie zrobieniu vczegoś poprzez lenistwo czy braku chęci ,ale o złych uczynkach typu krasdzież ,gwalt itp .Jeżeli bym postępował w ten sposób to nie miałbym żadnych zasad moralnych , nawet jesli gryzło by mnie sumienie czy miałbym jakiekolwiek wyrzuty.Mając zasady moralne wiem że nie moge tak postępować ,bo postępuje wbrew sobie czy tego jakim jestem czlowiekiem .Takim któremu wszystko zwisa czy takim co stara się postępować zawsze slusznie .
Czy moje "nie chcę" wymaga uzasadnienia? Czy muszę się tłumaczyć z tego, że "nie chcę"? Czy nie wystarczy sam fakt: nie chcę?

