eheon napisał(a):Tak a "pojawienie się" to niby jest takie tanie i szybkie? Powiedzmy, sieć stacji benzynowych. Wykupienie istniejących stacji/zbudowanie nowych, zawarcie kontraktów, logistyka, reklama.
Przy dzisiejszych zamordystycznych normach i przepisach, które właśnie po to, aby ograniczać konkurencję, istnieją, jakiś rok.
W systemie wolnorynkowym konkurencja pojawi się natychmiast (dosłownie natychmiast), chocby w postaci panów sprzedających paliwo z kanistrów.

