[PanM]

film mnie rozczarował.

A mnie nie . Spodziewałem się, że film nie będzie taki jak serial. Bardzo często seriale kończące się filmem, w filmie właśnie wypadają znacznie słabiej. Patrz filmy o SG-1, przecież one są niczym w porównaniu z serialem. Albo "Dead Like Me" - też fajny serial, a film po prostu nudny.

Wątek z Sheppardem mnie również zaskoczył. Brakowało mi go od początku filmu. Z resztą samo początek wyglądał na taki ni z gruchy ni z pietruchy, ale, jak już wspomniałem, spodziewałem się tego. Spodziewałem się filmu akcji i tego, że River będzie "aktywniejsza". Spodziewałem się ofiar wśród głównych bohaterów .

Wątek ścigania River musieli jakoś wytłumaczyć.