Nie żebym zgadzał się z pitbem, który z kasyna by teorii gier nie wynosił, ale z Pilastrem, choć nie na całej linii, to też się nie zgadzam.
Pilaster wrote: "Oszusci sa z rynku wymiatani."
Twoje słowa, Pilaster, przypominają mi homilie nie kogo innego jak Jana Pawła II. Mówił coś podobnego, że zło będzie zawsze dobrem zwyciężone, bo zło jest aberracją, która nie może funkcjonować niepodtrzymywana sztucznie przy życiu.
O ile taki optymizm jest uzasadniony w historycznej skali czasowej, o której mówił papież (albo geologicznej, o której mówił Darwin, czy mówi Dawkins), o tyle tłumaczenie nim braku zapotrzebowania na organy kontrolne w państwie jest szczytem naiwności. Naprawdę wierzysz w to, że w dobie panoszących się mediów i globalizacji cwany oszust nie znajdzie jelenia, który da mu się nabrać i zginie z braku klientów? Naprawdę wierzysz, że proces ten jest dostatecznie szybki, by szkodnik nie wyrządził żadnych szkód?
Poza tym, nie wydaje Ci się, że sprawiedliwość musi jednak stać się zadość?
Pilaster wrote: "Oszusci sa z rynku wymiatani."
Twoje słowa, Pilaster, przypominają mi homilie nie kogo innego jak Jana Pawła II. Mówił coś podobnego, że zło będzie zawsze dobrem zwyciężone, bo zło jest aberracją, która nie może funkcjonować niepodtrzymywana sztucznie przy życiu.
O ile taki optymizm jest uzasadniony w historycznej skali czasowej, o której mówił papież (albo geologicznej, o której mówił Darwin, czy mówi Dawkins), o tyle tłumaczenie nim braku zapotrzebowania na organy kontrolne w państwie jest szczytem naiwności. Naprawdę wierzysz w to, że w dobie panoszących się mediów i globalizacji cwany oszust nie znajdzie jelenia, który da mu się nabrać i zginie z braku klientów? Naprawdę wierzysz, że proces ten jest dostatecznie szybki, by szkodnik nie wyrządził żadnych szkód?
Poza tym, nie wydaje Ci się, że sprawiedliwość musi jednak stać się zadość?

