NoBody napisał(a):kurwa humanista :wall: :wall: :wall: :evil:
Też mnie krew zalewa jak to czytam...
Cytat:Jak takie połączenie, taki typ fizycznej obserwacji może mieć coś wspólnego z obserwacją typu przeżywanie ?
Pisałeś nawet o odwzorowaniu koloru w neuronach i po to zapewne była potrzebna kolejna warstwa która 'zobaczy' to odwzorowanie. Zatem mamy dwa znaczenia obserwacji, jeśli by styczność neuronów miała by być obserwacją typu Superstar widzi kolor, to długopis na kartce czuje że na niej leży, bezsens.
A nie czuje? Działa na kartkę z taką samą siłą, jak ona na niego. Różnica miedzy długopisem, a człowiekiem polega na tym, że ten drugi ma receptory, by to zarejestrować i rój neuronów, by to zinterpretować.
Co do Twoich poglądów na temat świadomości... Radzę przeczytać najpierw cykl tych artykułów: http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,6850...na.czesc.1
i zrozumieć z nich przynajmniej tyle, że świadomość jest dla neurona tym, czym mrowisko jest dla mrówki i jakie są tego konsekwencje.

