Skippy,
z Brytyjczykami masz sporo racji, można programować na poziomie narodu.
Różnica w naszej ocenie wynika z faktu że ty oceniasz całą grupę, formację z moralnego i politycznego punktu widzenia, ja mam na myśli jednostkę, postawioną w ekstremalnej sytuacji.
Niektórzy zdobywali się na heroizm - po obu stronach frontu.
Pozdrawiam
z Brytyjczykami masz sporo racji, można programować na poziomie narodu.
Różnica w naszej ocenie wynika z faktu że ty oceniasz całą grupę, formację z moralnego i politycznego punktu widzenia, ja mam na myśli jednostkę, postawioną w ekstremalnej sytuacji.
Niektórzy zdobywali się na heroizm - po obu stronach frontu.
Pozdrawiam

