To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kataklizmy a fenomen wiary w Boga sprawiedliwego
#71
O czym my tu mówimy. Oto cele wykładu na WSD w Rzeszowie pt."Teodycea":

Prowadzący: Ks. dr Wiesław Szurek

Cel wykładu:
A/ merytoryczny:
- Ukazać: racjonalność wiary w Boga –zdolność do poznania istnienia Pana Boga przy pomocy rozumu naturalnego;
- konieczność problemu Boga
- kluczowy charakter problemu Boga
B/ dydaktyczny
- dać rozumowo filozoficzną podbudowę pod teologię dogmatyczną i dostrzeżenie jej specyficzności;
- w spotkaniach z ludźmi nauczyć posługiwania się komunikatywną – naturalno - racjonalną argumentacją za istnieniem Boga

Podoba mi się szczególnie sformułowanie "problem Boga". Zaznaczone fragmenty świadczą o hipokryzji: przecież Boga nie można podobno zrozumieć rozumowo - to kwestia wiary. Fajne jest też stwierdzenie "konieczność problemu Boga". To racjonalizacja wykonywanego przez siebie zajęcia.

Teodycea to chyba najbardziej wyrachowana koncepcja chrześcijańska w całym tym "dopasowywaniu" rzeczywistości do własnych teorii. Wyrachowana dlatego, że natura sama w sobie jest "bogu ducha winna", a przypisywanie kataklizmom działania oczyszczającego i informującego ludzkość o tym, że Bóg patrzy i grozi palcem, jest wymysłem zaiste szalonym i mógł zrodzić się w głowach tylko teologów. Ciekawe, jak teolodzy interpretują miejsca występowania skutków gniewu bożego, który jak wiadomo zazwyczaj uderza w najmniej winnych i zamożnych, a skupiska prawdziwego grzechu pozostawia nietknięte i w dobrej kondycji.

Ponieważ czepiliśmy się tylko chrześcijaństwa, ciekawy jestem, czy islam również ma podobną teorię. Buddyzm chyba w ogóle nie rozpatruje kataklizmów jako celowego działania Boga.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Kataklizmy a fenomen wiary w Boga sprawiedliwego - przez zefciu - 15.01.2010, 14:15
Kataklizmy a fenomen wiary w Boga sprawiedliwego - przez xeno - 15.01.2010, 19:23
Kataklizmy a fenomen wiary w Boga sprawiedliwego - przez xeno - 15.01.2010, 19:28
Kataklizmy a fenomen wiary w Boga sprawiedliwego - przez zefciu - 16.01.2010, 16:44
Kataklizmy a fenomen wiary w Boga sprawiedliwego - przez zefciu - 16.01.2010, 21:21
Kataklizmy a fenomen wiary w Boga sprawiedliwego - przez zefciu - 17.01.2010, 18:55
Kataklizmy a fenomen wiary w Boga sprawiedliwego - przez zefciu - 18.01.2010, 18:11
Kataklizmy a fenomen wiary w Boga sprawiedliwego - przez TripleSix - 20.01.2010, 08:56

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości