Avx napisał(a):Prawidłowo, infoanarchizm jest rewolucyjny.
Po mojemu - praktyczny :]
Swoją drogą, ostatnio miałem na uczelni 5 godzin wykładów z przedmiotu o nazwie "Ochrona własności intelektualnej" (byłem na wykładach, bo zaliczenie było za samą obecność, potem musiałbym się tego uczyć).
Z tego co nie spałem, to pamiętam tylko, że niezłe to są pierdoły. Gość traktował nam o tym, jakimi to kryminalistami nie jesteśmy posiadając piracką windę, kilka MP3 i filmów. Ja pierdolę :wall:


