co to sa normalne prawa wlasnosci? jak zbuduje sobie krzeslo to jest moje, ale jak napisze sobie gre to nie jest moje i nie moge rozporzadzac tym jak chce? bzdura. i to chyba nie Tobie decydowac o tym jak moge rozporzadzac MOJA wlasnoscia obojetne czy jest wirtualna czy nie.
a jesli cos stworze, i mnie na to stac, to w Twoim "idealnym" swiecie moge sobie wynajac bande najemnikow i ich wysylac po calym swiecie, zeby sprawdzali, kto uzywa mojego "dziela" wbrew mojej woli i im to skutecznie "wybijac" z glowy jak rozumiem?
jakze bym chciala zobaczyc wzniosle hasla avx'a jak mu ktos zapieprzy jego "genialny" pomysl na "libertysimulator" i przedstawi jako swoj bez wspomnienia o pierwowzorze. przeciez to wirtualne. czyli niczyje.
jak wlasnosc intelektualna narusza wlasnosc materialna? no jak? przeciez nie chce opatentowac kola. jesli ktos zobaczy cos co stworzylam i wlasnymi silami stworzy cos podobnego - prosze bardzo. ale kopiowanie mojego tworu wprost, bez mojej zgody, jest naruszeniem MOJEJ wlasnosci. czy chcesz czy nie gra, program czy muzyka sa rownie materialne jak krzeslo.
a jesli cos stworze, i mnie na to stac, to w Twoim "idealnym" swiecie moge sobie wynajac bande najemnikow i ich wysylac po calym swiecie, zeby sprawdzali, kto uzywa mojego "dziela" wbrew mojej woli i im to skutecznie "wybijac" z glowy jak rozumiem?
jakze bym chciala zobaczyc wzniosle hasla avx'a jak mu ktos zapieprzy jego "genialny" pomysl na "libertysimulator" i przedstawi jako swoj bez wspomnienia o pierwowzorze. przeciez to wirtualne. czyli niczyje.
jak wlasnosc intelektualna narusza wlasnosc materialna? no jak? przeciez nie chce opatentowac kola. jesli ktos zobaczy cos co stworzylam i wlasnymi silami stworzy cos podobnego - prosze bardzo. ale kopiowanie mojego tworu wprost, bez mojej zgody, jest naruszeniem MOJEJ wlasnosci. czy chcesz czy nie gra, program czy muzyka sa rownie materialne jak krzeslo.
I am virgin
I'm a whore
Giving nothing
The taker
The maker of war
I'm a whore
Giving nothing
The taker
The maker of war

