To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Prawa autorskie & patentowe vs infoanarchizm (oraz nurty pokrewne)
Avx: jak rozumiem w "twoim" libertarianizmie miałaby obowiązywać pełna swoboda zawierania umów, tak?

Czemu więc w tym konktekście nie mógłbym:
  1. Stworzyć utworu A
  2. Dokonać pierwotnego aktu "sprzedaży" utworu A/ udzielenia licencji na korzystanie z utworu A w postaci umowy, w której:
    1. pozwalam nabywcy na enumeratywnie określone co do sposobu i zakresu korzystanie z utworu A
    2. Zabraniam nabywcy (nabywca zobowiązuje nabywcę do nie czynienia) dalszego rozpowszechniania utworu A, wytwarzania kopii utworu A, udostępniania utworu A innym osobom etc.
    3. Wyrażam zgodę, by nabywca sprzedał utwór (scedował prawa) innej osobie pod warunkiem, że zobowiąże ją do korzystania z niego na takich samych zasadach, jakie odnosiły się do niego, oraz sam przestanie z niego korzystać.
    4. Zobowiązuję nabywcę (nabywca zobowiązuje się do) zapłaty mi n-krotności opłaty jaki mi wniósł, za każda kopię utworu A która została wprowadzona do obrotu z jego winy, a powstała w wyniku złamania przez nabywcę warunków umowy.
    5. etc
  3. etc
Zaznaczam, że jest to model koncepcyjny, bez wnikania w szczegóły. Możemy założyć że jest to umowa co do charakteru bardziej zbliżona do umowy najmu niż sprzedaży (co do koncepcji).

Mamy w ten sposób z grubsza rzecz biorąc dzisiejsze prawa autorskie opakowane w umowę dwustronną. Skoro mam pełną swobodę kształtowania umów, dlaczego nie mógłbym zawrzeć takiej.

Nie zamierzam prowadzić dyskusji na ten temat, po prostu chciałbym wiedzieć jaki jest stosunek Avx'a do takiego modelu.
Piotr Ratajczak - redaktor, webmaster
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Prawa autorskie & patentowe vs infoanarchizm (oraz nurty pokrewne) - przez Piotr Ratajczak - 03.02.2010, 15:58

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości