Cieluch napisał(a):A jesli bede wsadzala cos takiego "do portfela" codziennie, z aktualna data? Czy tez ktos moglby probowac to podwazyc? Slyszales cos? :-)
Chciałoby Ci się?
Te karteczki jakie widziałem miejsca na datę chyba nie miały. Ale jakby coś miało datę tuż sprzed wypadku, to raczej nikt by tego nie podważał. W każdym razie, tak jak napisała Rojza - dogadać się z rodziną to najlepsze co można zrobić. Teoretycznie zgoda rodziny wcale nie jest potrzebna. Ale przyjęło się, że jednak sie o to pyta i jest to decyzja wiążąca.
nil melius est quam cum ratione tacere
nil mirari, nil indignari, sed intellegere
nil mirari, nil indignari, sed intellegere

