Jajacek napisał(a):Na "arenie" liczy się umiejętność prowadzenia twardych negocjacji, a nie pokleping po armsach.
http://www.ateista.pl/showpost.php?p=323776&postcount=3
Wiem, że to już było jakiś czas temu, ale zwrot "pokleping po armsach" nie przestaje mnie śmieszyć do teraz
Chamstwo jest jak chwast: ile by nie rwać zawsze zostanie kawałek korzenia, ale jak przestaniemy rwać to zarośnie cały świat.

