pitbbpl napisał(a):Były dawno, dawno temu, od 1913 zaczął się zjazd do tego co jest obecnie. Paru bankierom nie podobał się kapitalizm bo ich ograniczał więc założyli sobie bank centralny i zaczęli jego demontaż.
Już wtedy mieli na tyle spore pieniądze że mogli sobie na taki ruch pozwolić.
Tak więc wtedy kapitalizm przegrał. Sami kapitaliści go rozbroili bo w kartelu bankowym jest lepiej.
Kapitaliści nie są głupi, po co mają ze sobą konkurować jak się mogą dogadać i stworzyć monopol. Następnie jak rynek opanowany, wykupi się polityków czy partie by chroniły ich rynek. I tak powstają koncesje i innego typu wynalazki. To naturalny stan do którego prowadzi czysty kapitalizm.
Opisuję obecną rzeczywistość, a nie coś czego nie ma. I nic nie wskazuje na to by przywrócono kapitalizm, nie jest to w interesie monopolistów, bankierów, polityków, korporacji itd..
Racz zapoznać się z okolicznościami powstania banku centralnego i ewolucją metod jego działania. Cały czas pomijasz fakt, że kapitaliści to nie jest zamknięta grupa. Jeśli na czymś da się zarobić to wcześniej czy później (o ile socjalistyczne przepisy temu nie zapobiegną) inni będą chcieli przyłączyć się do dzielenia tortu, więc ewentualny monopol zostanie obalony.
Jeśli ma panować kapitalizm musi istnieć mechanizm, który nie pozwala na interwencję państwa w gopodarkę - wszelkie licencje, itp. wynikają właśnie z socjalistycznego myślenia (trzeba ratować miejsca pracy, przedsiębiorstwo za duże by upaść, zwiększona konkurencja spowoduje spadek jakości świadczonych usług). Politycy zrobią to co jest akceptowane przez wyborców - jeśli wyborcy chcą gnić w socjalistycznym piekiełku licencji, pozwoleń, itp. to politycy im to zapewnią. Tylko, że wtedy to nie mechanizmy rynkowe spowodowały socjalistyczne piekiełko - po wprowadzeniu socjalistycznego piekiełka, które sami chcieli wyborcy dostrzegą jego skutki i zaczną tak jak Ty przenosić je na kapitalizm (jakby sami już dawno kapitalizmu nie zdemontowali) i tak aż do momentu gdy nastąpi wielkie otrzeźwienie.
El Commediante napisał(a):@ Socjopata
Przecież kapitalizm bez ciążenia ku monopolom jest taką samą mrzonką, jak komunizm służący sprawiedliwemu podziału dóbr.
Chyba, że zwolennicy niewidzialnej ręki rynku mają jakiś pomysł jak sprzeciwiać się zmowom cenowym bez ingerencji w działanie rynku.
Bynajmniej nie twierdzę, że podmioty swobodnie działające na rynku nie będą dążyły do uzyskania przewagi konkurencyjnej również w drodze zmów cenowych (które jednak nie tworzą monopolu). Jednak w takiej sytuacji w systemie rynkowym przy sztucznie podtrzymywanych cenach wcześniej czy później pojawi się ktoś kto uzna, że zyska więcej wyłamując się z porozumienia, pojawi się nowy gracz, który będzie chciał przyłączyć się do dzielenia tortu i w tym celu zaproponuje niższe ceny, względnie podmioty nie objęte porozumieniem zawiążą własne porozumienie by zwalczyć porozumienie w którym nie uczestniczyli.
Przykładem tego jest Empik - księgarze narzekają, że Empik ich wykańcza poprzez szczególne umowy z wydawcami. W systemie rynkowym, gdyby musieli walczyć o przetrwanie na rynku wymuszonym krokiem byłoby dogadanie się, by sprzedawać taniej, zaproponować lepsze ceny wydawcom albo uzyskać od wydawców lepsze ceny - żeby przeciwdziałać tej zmowie księgarzy Empik ze swojej strony musiałby podjąć działania zmierzające do uatrakcyjnienia swojej oferty i tak w kółko. Problem w tym, że przepisy de facto o ograniczeniu konkurencji nie pozwalają na takie uzgodnienia, takie uzgodnienia cenowe byłyby karalną zmową, więc przepisy skutecznie utrzymują przy życiu "prawie że" monopol Empiku, nie pozwalając by walka księgarzy o przetrwanie zmusiła ich do współpracy i wspólnego postawienia się Empikowi, co osłabiłoby jego pozycję i zwiększyło walkę konkurencyjną.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
