Wiem o co Ci chodzi, ale Polska pod względem surowców energetycznych jest na tle Europy w niezłym miejscu. Z tego co wiem, wyngla mamy najwięcej. Ropy w brud mają tylko Norwegowie i Duńczycy ale też nie wiadomo ile w końcu im przypadnie z arktycznego tortu - zapewne więksi (USA, RUS, CAN) wezmą więcej niż im się należy. Nie wspominając, że na Grenlandii budzą się nastroje niepodległościowe zapewne wspierane przez USA i CAN a bez Grenlandii Dania znajdzie się z ręką w nocniku. No i jeszcze Brytole mają swoje Falklandy z ropą dzięki Thatcherowej.
Reszta jest skazana na import a już na import Uranu skazani są wszyscy prócz może Czech. Więc nie wiem czemu akurat do Polski odnosisz się tu w jakiś szczególnie pesymistyczny sposób. Francja dla przykładu kupuje uran w niestabilnym politycznie Nigrze. Energetykę mamy zacofaną, ale jeśli chodzi o same surowce u "siebie" to na tle Europy nie wygląda to najgorzej.
Reszta jest skazana na import a już na import Uranu skazani są wszyscy prócz może Czech. Więc nie wiem czemu akurat do Polski odnosisz się tu w jakiś szczególnie pesymistyczny sposób. Francja dla przykładu kupuje uran w niestabilnym politycznie Nigrze. Energetykę mamy zacofaną, ale jeśli chodzi o same surowce u "siebie" to na tle Europy nie wygląda to najgorzej.
There is a crack in everything. That’s how the light gets in.

