Skywalker
To zależy co masz na myśli mówiąc "elementy polityki socjalnej". Głosowałeś na Napierala a on chce znacznie więcej niż tylko "elementy", stąd zapewne niechęć wolnorynkowców. Ja przez te "elementy" widzę renty dla absolutnie niezdolnych (z fizycznymi ułomnościami), szkoły podstawowe i gimnazja jeśli w odległości 20km nie powstało żadne prywatne, stypendia dla biednych ale zdolnych i ewentualnie nfz dla bardzo ubogich, ale na zasadzie, że państwo daje kasę obywatelowi żeby nią zapłacił, a nie szpitalowi.
To jest skrajny kapitalizm z dzisiejszej perspektywy.
To jest kapitalizm z elementami socjalnymi według mojego rozumowania i zapewne wielu innych wolnorynkowców, ale czy wg. Ciebie albo socjalistów? Bo jeśli nie - to zapewne stąd nieporozumienia.
Cytat:I to jest najbardziej zdrowe podejście. Zarówno skrajny kapitalizm jak i skrajny socjalizm są najgorszym wyjściem z możliwych. Dlatego właśnie postuluję system wolnorynkowy z elementami polityki socjalnej. Tak aby zaspokoić oczekiwania maksymalnej liczby porządnych obywateli. Nie zaś określonej kasty. Przez moje poglądy ultraliberałowie widzą we mnie złodzieja a komuniści (choć z innych powodów) jebanego zamordystę i konserwę A ja chcę tylko równowagi a nie widzenia w jednej konkretnej barwie bo nikt nigdy nie zgodzi się na jedynie słuszną opcję. Choć skrajni kapitaliści uważają że ich opcja jest tak słuszna że każdy ma moralny obowiązek (lol!) ją przyjąć.
To zależy co masz na myśli mówiąc "elementy polityki socjalnej". Głosowałeś na Napierala a on chce znacznie więcej niż tylko "elementy", stąd zapewne niechęć wolnorynkowców. Ja przez te "elementy" widzę renty dla absolutnie niezdolnych (z fizycznymi ułomnościami), szkoły podstawowe i gimnazja jeśli w odległości 20km nie powstało żadne prywatne, stypendia dla biednych ale zdolnych i ewentualnie nfz dla bardzo ubogich, ale na zasadzie, że państwo daje kasę obywatelowi żeby nią zapłacił, a nie szpitalowi.
To jest skrajny kapitalizm z dzisiejszej perspektywy.
To jest kapitalizm z elementami socjalnymi według mojego rozumowania i zapewne wielu innych wolnorynkowców, ale czy wg. Ciebie albo socjalistów? Bo jeśli nie - to zapewne stąd nieporozumienia.
There is a crack in everything. That’s how the light gets in.

