To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Prawa autorskie & patentowe vs infoanarchizm (oraz nurty pokrewne)
sirflinket napisał(a):Produkt w czasopiśmie jest kilka razy tańszy niż sprzedawany oddzielnie.
To proste: czasopisma często dogadują się z danymi firmami, które z kolei udostępniają te produkty taniej, ale dodatkowo firma, która te produkty udostępnia zyskuje z reklamy.

Cytat:Wypożyczanie produktów nie przynosi żadnego zysku firmom, które produkt stworzyły.
Nikt nie może zabronić wypożyczać czyjejś własności. Wypożyczenie to jedno, inna sprawa jest z publicznym udostępnieniem. To dwie różne kwestie i tak też inaczej postrzegane są przez prawo.

Legalnie kupiony egzemplarz np. książki jest jeden i tylko jedna osoba może z niego korzystać w określonym momencie. Do publicznie udostępnionego egzemplarza dostęp ma nieograniczona liczba osób.

Stąd można przyjąć definicje:
a) wypożyczenia - udostępnienia konkretnemu podmiotowi konkretnego egzemplarza danego produktu na czas określony lub nieokreślony
b) publicznego udostępnienia - udostępnienie nieokreślonym podmiotom rozmytego* egzemplarza danego produktu.

*przez rozmyty egzemplarz rozumiem egzemplarz, który, dzięki mediom pośredniczącym (internet, P2P itp.), traci swoją konkretność
Cytat:Ktoś wypożyczy film a obejrzy go 10 osób i żadna z nich już tego filmu nie kupi bo go już obejrzała. Ktoś wypożyczy książkę, ją zeskanuje i nigdy jej nie kupi. Ktoś obejrzy film w TV za darmo, ktoś za darmo posłucha muzyki w radiu. I gdzie tu kasa dla firm tworzących muzykę i film.
Zeskanowanie książki/przegranie na komputer filmu i udostępnienie takiego skanu/filmu jest zabronione, natomiast można robić kopie na własny użytek.
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Prawa autorskie & patentowe vs infoanarchizm (oraz nurty pokrewne) - przez exodim - 29.12.2011, 19:25

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości