enax napisał(a):Ja jestem za tym, aby państwo właśnie ''chroniło'' społeczeństwo przed wpływem tychże szkodliwych produktów, wszelkiej maści narkotyków, czy miękkich, czy twardych, bez znaczenia. Tu nie chodzi o formę ucisku, tylko o ochronę. Prezydent cały czas chodzi z całą masą agentów BOR, którzy go chronią przed wpływem różnych szkodliwych czynników ludzkich. Jakby tak nagle im powiedział ''spadać, poradzę sobie sam'', na pewno ktoś by na niego napadł. Dla mnie państwo powinno spełniać taką funkcję ochronną wobec społeczeństwa.
A co do czekolady: Ja jem jej dużo, i nie tyję z tego powodu. 182 cm i 70 kg wagi. Także zęby mam zdrowe.
Co jeszcze państwo powinno robić? Dbać o twój cholesterol i ustawowo doglądać abyś się regularnie wypróżniał? Ostatnio nas eurokomuchy ochroniły przed zgubnym wpływem promieniowania żarówki, motywując to ochroną środowiska i naszych portfeli. Ja wysiadam, chce sam o sobie decydować i nie potrzebuję euroidiotów by robili to za mnie.

