To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Prawa autorskie & patentowe vs infoanarchizm (oraz nurty pokrewne)
Tyrania "własności" "intelektualnej" rozszerza się:
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,350...iKS_u.html

Zamilkły radia w sklepach, zakładach fryzjerskich, gabinetach kosmetycznych. - Zdemontowałam wieżę, zrezygnowałam z abonamentu radiowego. Wszyscy wkoło robią tak samo - mówi właścicielka bielskiego salonu fryzjerskiego. Wszystko po tym, gdy ZAiKS zaczął upominać się o tantiemy dla artystów.

Gdy kilka dni temu poprosiłam taksówkarza, by włączył radio (była akurat pełna godzina, zaczynały się wiadomości), popatrzył na mnie podejrzliwie. Włączył radio, ale z wyraźną niechęcią. Wyłączył je zaraz po tym, jak skończył się serwis informacyjny i zabrzmiały pierwsze takty muzyki. - Nie wiem, czy pani nie jest z ZAiKS-u, a podobno taksówkarze też muszą płacić za włączanie radia w samochodzie, bo to środek transportu publicznego - wyjaśnił mi. W większości bielskich sklepów panuje już głucha cisza. Podobnie jest w Katowicach, Sosnowcu i Gliwicach.


To oczywiste następstwo praw autorskich.
Jeżeli tego szaleństwa nie zatrzyma się, następne w kolejce mogą być np. biblioteki. Wcale mnie to nie zdziwi, nic a nic.

Na sam koniec, za kilkadziesiąt lat, okaże się, że żarówki nie można w aucie wymienić, bo zgodnie z prawami patentowymi do samochodu może to robić tylko jego właściciel intelektualny (autoryzowany warsztat), a biblioteki zostaną zamknięte, bo zapoznać się z dziełem będzie można tylko po zapłaceniu za nie.
Zobaczycie, to prosta droga do tego.
Kiedyś milknięcie muzyki u fryzjera też uznalibyście za s-f...

To szaleństwo trzeba zatrzymać póki można !
Zły neoliberalny/libertariański Kot (czarny & drapieżny).
-----------------------------------
2025r- Prywatnie tworzę postapo grę, jeśli lubisz czarny humor to polecam.
DARMOWE Demo-  Because The World Died by liberty90
Pisywałem od długiego czasu; część moich starszych wypowiedzi można traktować jako nieaktualne.
BARDZO NIEAKTUALNE.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Prawa autorskie & patentowe vs infoanarchizm (oraz nurty pokrewne) - przez Avx - 13.09.2010, 21:55

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości