von.grzanka napisał(a):Zaprowadzam normalność? Uwalniając więźniów? Wiesz, jakieś 90 lat temu komuniści zaprowadzali normalność zabierając ludziom ziemię, dorobek całego życia i godność oraz masowe mordowanie przeciwników. Według nich na tym polegało zaprowadzanie normalności. około 70 lat temu Hitler zaczął zaprowadzać normalność poprzez masowe morderstwa, tworzenie obozów koncentracyjnych i stawianie całej Europy w ogniu. To też było według niego zaprowadzanie normalności. Około 30 lat temu w Kambodży, normalność zaczęli zaprowadzać Czerwoni Khmerzy, mordując około jednej czwartej obywateli swojego kraju.
Nie wiążę cię z którąkolwiek z tych idei, ale zastanów się, jak twoje "zaprowadzanie normalności" mogłoby się skończyć. Nie da się zaprowadzać normalności niszcząc stary porządek. Nie tędy droga. Dlatego twoje idee uwalniania z więzienia przestępców podatkowych, czy handlarzy narkotykami (handlarzy, nie chodzi mi o spożywających bo to inna historia) są nieżyciowe, niewłaściwe i gdyby była taka potrzeba to stanowczo się im sprzeciwie. Tak samo jak ideom obalania rządów narodowych, tworzenia "wolnych republik" czy więzienia urzędników państwowych.
Wizja Afałki jest w swej istocie "komunistyczna". Bo i jak za rewolucji bolszewickiej, nie wystarczyłoby ostatecznie dokonać samej rewolucji, ale jeszcze sprawować pieczę nad jej rezultatem. Ostatecznie doprowadziłoby to do drugiej sowieckiej Rosji. Każda praktycznie rewolucja (z Rewolucją Francuską na czele) tak się skończyła. I każdy rewolucjonista uważał ze rozum i logika są po jego stronie.
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.

