Avx napisał(a):Przecież to samo demokraci mówią, jak jakiś generał się wkurzy i zbombarduje parlament. Domagają się "wprowadzenia znowu" demokracji, mimo, że przecież upadła.
Tego samego zwolennicy każdego systemu domagają się po jego upadku.
Wprowadzić znowu.
Co rozumiesz przez upadek demokracji? Nie, za każdym razem demokracja była obalana. Komunizm upadł. Monarchia upadła. Demokracja jeszcze nigdy. Dlatego nie możesz mówić, że demokrację "wprowadza się znowu". Ją się po prostu restytuuje.
W przeciwieństwie do libertarianizmu, który chcesz wprowadzić siłą, co wydaje mi się mało libertariańskie.
Zgromadź odpowiednią większość w parlamencie, wygraj referendum, utrzymaj poparcie - wtedy możesz wprowadzać libertarianizm. Legalnie przejmij rządy w państwie. Masz takie prawo, demokratyczne prawo. Z drugiej strony nie sądzę, żebyś zgromadził dużą reprezentację w parlamencie, więc tak, rewolucja wydaje się najlepszą opcją. Tyle że nie będzie to libertarianizm a czysty rewolucyjny komunizm, wraz z postulatami o "zabraniu majątków bogaczom (państwom), które napasły się krwią uciskanych robotników", "oddaniem ziemi w ręce ludu" oraz "stwarzaniu równych szans".
[SIZE="2"]agoreton.pl[/SIZE]

