To pewnie dlatego, że za komunizmu nie trzeba było pracować, żeby się utrzymać. Prawda, w sklepach nie było niczego o lepszej jakości konsumpcyjnej niż płyta pilśniowa, ale przynajmniej można było to bez wysiłku dostać. Teraz jest o tyle gorzej, że żeby się utrzymać trzeba pracować, kształcić się i być aktywnym, co najwyraźniej niektórym przeszkadza.
[SIZE="2"]agoreton.pl[/SIZE]

