AVX-są Polacy mieszkający w Hongkongu, można wjechać bez wizy na pewien okres, potem postarać się o wizę pracowniczą i jakoś żyć. Rozliczenia podatkowe są tam z góry, więc pierwszy rok może być ciężki (choć wiadomo ,że podatki tam to nie to co w Szwecji
) Ceny usług medycznych są tam cholernie drogie, ale reszta może być. O język się nie musisz tak martwić ,bo choć kantoński jest przydatny to angielski jest tam dosyć powszechny. Możesz spróbować ,może ci się uda
A jak jeszcze jakąś tamtejszą dziewuchę obrócisz na ślub to może będzie jeszcze lepiej.
) Ceny usług medycznych są tam cholernie drogie, ale reszta może być. O język się nie musisz tak martwić ,bo choć kantoński jest przydatny to angielski jest tam dosyć powszechny. Możesz spróbować ,może ci się uda
A jak jeszcze jakąś tamtejszą dziewuchę obrócisz na ślub to może będzie jeszcze lepiej.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN
