"Prosiłabym o bardziej rozsądny dobór słownictwa, i nie traktowanie rozmówców jak debili.
R."
Haha, wcześniej już dostałem ostrzeżenie, kiedy bezspośrednio nazwałem kogoś durniem. Teraz zwaracam uwagę że nikogo nie obraziłem, choć to prawda że traktuję ich jak debili, ale ludzi trzeba traktować adekwatnie do ich zachowania.
Zapewniam że bardzo łatwo kogoś obrazić wcale nie używając zwrotów "ty debilu" ani nie łamiąc regulaminu. Ale ja tego specjalnie robić nie lubię, i poza moim poprzednim długim postem gdzie mówiłem że ktoś "bredzi" więcej tego robił raczej nie będę.
Zaraz odpowiem temu czerwonemu co przedemną posta napisał.
------------------------------------------------------------------
Za to "normalność" często pojawia się w retoryce konserwatystów co jest zupełnie zrozumiałem.
(jakiś komuch też mógł tego gdzieś tam raz urzyć, ale to margines nieistotny, z całą pewnością mylisz się mówiąc że komuchy reklamowali komunizm jako normalność (w jakimkolwiek tego rozumieniu).
Dalej mówisz całkiem liberalnie, oprócz końcówki o narkotykach.
Ja chcę się zabić pod wpływem narkotyków. Uważasz że popełniam lub popełnię przestępstwo?
Jak będę stary, kiedy będę widział że i tak wkrótce umrę, a nie jestem już zdolny do np. sportu itd. to chciałbym zacząć brać mocne środki przeciwbulowe, i wkońcu umrzeć na heroinowym haju.
Wg ciebie mam tę chęć i zamiar nieochotniczo?????????!
A skąd mi przyszło do głowy że nie chcesz aby każdy mógł decydować o sobie? Mam kilka powodów, i chyba się nie mylę. Napisałeś wcześniej że jak ktoś ma ochotę się zaćpać na śmierć to on wcale nei ma ochoty zaćpać się na śmierć, więc można interweniować. Poza tym w ogóle wydajesz się nie rozumieć liberalizmu.
CDN...
R."
Haha, wcześniej już dostałem ostrzeżenie, kiedy bezspośrednio nazwałem kogoś durniem. Teraz zwaracam uwagę że nikogo nie obraziłem, choć to prawda że traktuję ich jak debili, ale ludzi trzeba traktować adekwatnie do ich zachowania.
Zapewniam że bardzo łatwo kogoś obrazić wcale nie używając zwrotów "ty debilu" ani nie łamiąc regulaminu. Ale ja tego specjalnie robić nie lubię, i poza moim poprzednim długim postem gdzie mówiłem że ktoś "bredzi" więcej tego robił raczej nie będę.
Zaraz odpowiem temu czerwonemu co przedemną posta napisał.
------------------------------------------------------------------
von.grzanka napisał(a):A czy naprawdę ich potrzebujesz? Komuniści nie chcieli forsować swojej wersji normalności? Aha, i czy naprawdę potrzebujesz warnaTak, potrzebuję. Nigdy nie słyszałem żeby jakikolwiek komuch mówił o dąrzeniu do normalności, w szczególności nie wyobrażam sobie tego u tych pierwotnych komuchów, bo oni mieli na ustach tylko rewolucję.
Za to "normalność" często pojawia się w retoryce konserwatystów co jest zupełnie zrozumiałem.
(jakiś komuch też mógł tego gdzieś tam raz urzyć, ale to margines nieistotny, z całą pewnością mylisz się mówiąc że komuchy reklamowali komunizm jako normalność (w jakimkolwiek tego rozumieniu).
von.grzanka napisał(a):Yyy, dlaczego nie? Są dwie płaszczyzny na których można rozpatrywać twoje pytanie, ale na obu moja odpowiedź brzmi "tak". Pierwsza, czy jest to społecznie przyjęte i częste. Tak, jest. Druga, czy ja uważam że jest to dopuszczalne. Odpowiedź nadal brzmi tak, ale chcę także zaznaczyć, że dla mnie równie dopuszczalne byłoby, gdyby to kobieta pracowała w kopalni a mężczyzna niańczył dziecko. Właściwie to jest mi wszystko jedno co ta para robi ze swoim życiem, dopóki oboje robią to ochotniczo i nie stanowią zagrożenia dla otoczenia ani ich dziecka do pewnego roku życia. No i dopóki któraś z tych osób nie chce się zabić pod wpływem narkotyków, ale można to podciągnąć pod "nieochotniczo"Chciałem podkreślić że "normalność" istnieje i ma znaczenie.
Dalej mówisz całkiem liberalnie, oprócz końcówki o narkotykach.
Ja chcę się zabić pod wpływem narkotyków. Uważasz że popełniam lub popełnię przestępstwo?
Jak będę stary, kiedy będę widział że i tak wkrótce umrę, a nie jestem już zdolny do np. sportu itd. to chciałbym zacząć brać mocne środki przeciwbulowe, i wkońcu umrzeć na heroinowym haju.
Wg ciebie mam tę chęć i zamiar nieochotniczo?????????!
von.grzanka napisał(a):Przecież napisałeś że nie można wprowadzić normalności burząc stary porządek, a to robili komuniści (i wcale się z tą opinią nie kryli)Solstafir napisał(a):Jeszcze raz, bo nie rozumiem. W jaki sposób to przyznaję?von.grzanka napisał(a):Wiesz, jakieś 90 lat temu komuniści zaprowadzali normalność zabierając ludziom ziemię, dorobek całego życia i godność oraz masowe mordowanie przeciwników.
Według nich na tym polegało zaprowadzanie normalności (...)
Nie da się zaprowadzać normalności niszcząc stary porządek
To nawet jeżeli wg komunistów bolszewicy wprowadzali normalność to sam przyznajesz teraz że się mylili.
No właśnie kontrrewolucja to przywrócenie starego porządku!
von.grzanka napisał(a):Nie jestem komuchem, a już na pewno ty nie jesteś osobą która mogłaby o tym decydować. Skąd w ogóle przyszło ci do głowy, że nie chcę, by każdy mógł o sobie decydować? Nie chcę, by Avx przeprowadzał w kraju rewolucję, bo nie przyniesie ona nic dobrego, tak samo jak żadna poprzednia "wielka rewolucja światopoglądowa".Nie uroiłem, nie mówię że jesteś komuchem, ale te twoje wywody o sprawiedliwości zabrzmiały mi podobnie jak te komunistów.
Czy przypadkiem nie uroiłeś sobie czegoś o mnie?
A skąd mi przyszło do głowy że nie chcesz aby każdy mógł decydować o sobie? Mam kilka powodów, i chyba się nie mylę. Napisałeś wcześniej że jak ktoś ma ochotę się zaćpać na śmierć to on wcale nei ma ochoty zaćpać się na śmierć, więc można interweniować. Poza tym w ogóle wydajesz się nie rozumieć liberalizmu.
CDN...

