Windziarz napisał(a):Nie porozumiewają się. Artykulik na odtrutkę: http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,5821Niczego nie obalił tylko opierał się na zupełnie innych przesłankach zupełnie IGNORUJĄC mikrotubule.
Oto cytaty krytykującego :
Cytat:Stosując to kryterium do mózgu posłużyłem się typową masą cząsteczki neuroprzekaźnika, jego ruchem cieplnym opartym na prędkości i odległością przez synapsę i stwierdziłem, że mvd jest o około dwa rzędy wielkości zbyt duże, by efekty kwantowe musiały być obecne.Jeden pisze prace o mikrotubulach, które porozumiewają się ,a drugi krytykuje to opierając się na klasycznej budowie neuronów. Jeśli tak wygląda Twoja "odtrutka" to nieźle CIę zamuliła

W ogóle polemika autora artykułu przypomina gadkę ze ślepym o kolorach.
przykładowo :
Cytat:W każdym razie Hameroff przyznaje, że zgadza się ze mną w kwestii wniosku, że „synaptyczna transmisja chemiczna między neuronami jest całkowicie klasyczna".Oczywiście ,że to przyznaje ,bo ten system istnieje i działa, ale to nie wyklucza również kwantowej komunikacji (zgoła na innych zasadach) i zgoda co do klasycznej transmisji chemicznej nie może być w żadnym wypadku argumentem przeciwko kwantowej komunikacji bo to dwie różne rzeczy. Rozumiesz to chyba, czy nie ?
I jeszcze jeden epokowy argument :
Cytat:Można bezpiecznie powiedzieć, że model Penrose’a i Hameroffa nie został poparty dowodami wystarczającymi dla olbrzymiej większości neuronaukowców.Bo co ? Bo nie zgadzają się z nim inni -ha ha ha. Olać olbrzymią większość. To tak, jak Ty piszesz, że ludzie, których wspomniałem Ci nie odpowiadają BO NIE to ja również spokojnie ten argument mogę użyć. To, że miliardy much jedzących gówno nie może się mylić nie oznacza ,że mam polubić gówno :>
Cytat:Mózg mógłby działać w ten sposób, będąc zasadniczo klasyczny i deterministyczny, ale czasami wstrząsany losowym zdarzeniem kwantowymI znów założenie, że "kwantowe" musi być losowym zdarzeniem.
Jeśli to jest koronny kontrargument to wybacz - jest to tylko okopanie się na swoim stanowisku i nic więcej. Świadomość nie jest losowa.
Cytat:Mózg jest po prostu zbyt duży i zbyt gorący, by być urządzeniem kwantowym, koherentnym czy niekoherentnym.To również założenie, którego krytycy się usilnie trzymają. Dowody na kwantową koherencję w procesie fotosyntezy są przemilczane, na podobny rodzaj koherencji w mózgu wyciąga się argument ,że nie bo nie. To cokolwiek rozpaczliwa obrona. Natura sama korzysta z kwantowej koherencji w temperaturach i wyższych niż pokojowe, ale to widać nie jest powód by naukowcy uznali że to jest możliwe.
A niektóre mózgi potrafią im tylko wtórować jak nakręcone.
Cytat: Nie wiem, czy warto, żebyś rozważał jakieś szalone, niesprawdzone hipotezy na temat biologii, jak podstaw nie znasz.Polityka takiego dyskryminowana rozmówcy jaką uprawiasz jest typowym zabiegiem mającym podbudować Twoją argumentację, ale to tylko chwyt reklamowy, który każdy, mam nadzieję widzi. Bo nie jest to kółko biologów, tylko rozmowa na temat ateizmu. Ja tutaj nie przypisuję sobie nie wiadomo jakiej wiedzy.
Cytat:Twierdzisz, że komórki porozumieją się światłem. Tak więc komórki powinny reagować na światło. Światłowód jest otoczony warstwą nieprzezroczystą. Ciało ludzkie jest otoczone komórkami. Gdzie nie zaświecisz na człowieka, masz komórki. Czemu nic im się nie dzieje pod wpływem światła?Bo nie rozumiesz, że to nie przeźroczystość, albo nieprzeźroczystość kabla decyduje o przepływie w nim informacji, tylko charakterystyka fali świetlnej. To , że latarką prześwietlisz komórkę nie znaczy, że ją naładujesz czy coś. Światło składa się z różnych długości fal (weź pobaw się pryzmatem).
I dalej krytyka opiera się na przesłankach i założeniach typu
Cytat:Jego teoria jest z czapy,(..)to człowiek bez jakichkolwiek kompetencji ściśle naukowych.Obudź się kolego, czas wydawania autorytatywnych werdyktów skończył się. Na takie chwyty nikt się już nie nabierze.

