kkap napisał(a):No dobrze, ale dlaczego tak przylgnęło? W ogóle zauważcie, że do pewnego momentu w czasach historycznych nie było czegoś takiego jak penalizacja narkotyków.U nas do pewnego momentu wogóle nie było słychać o wielu różnych substancjach określanych mianem narkotyku więc to w sumie nic dziwnego.
kkap napisał(a):Gdyby można było posiadać w domku swoje krzaczki (tak jak w Holandii) to nie byłoby to nic kosztownegoPal licho te pieniądze, chodzi o to, że ja czuję niechęć do takich osób. O ile poprę ich pomysły na legalizację to gardłować z nimi na ulicy nie mam zamiaru. Zresztą z tego co zauważyłem to na tych marszach większość ludzi wygląda tak jakby ich kontakt z narkotykami polegał na kilku buchach złapanych na dwóch, trzech imprezach. Ludziki z rasta czapeczkamiSą ludzie, którzy nie wyobrażają się nie uchlać przed snem. To jest teoretyczny argument za prohibicją.
Nie przypominają tych co to na ciśnieniu będą opalać czarną fifkę opaloną już wcześniej ze 3 razy.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN

Są ludzie, którzy nie wyobrażają się nie uchlać przed snem. To jest teoretyczny argument za prohibicją.