Samuel napisał(a):. A wszystko to dzieje się lokalnie, w bardzo niewielkim fragmencie całego organizmu, bez potrzeby istnienia jakiejś ogarniającej cały organizm struktury, czy sieci informacyjnej.Dobra , to weźmy przykład skrajny z drugiej strony. Apoptoza nie zachodzi. Komórki mnożą się i nie giną. Medycyna stwierdza, że to rak.
Jeśli mechanizm samozniszczenia zostanie zaburzony, to zamiast happy endu w postaci wzrostu mamy sytuację odwrotną.
Piszę o mechanizmie ale tak na prawdę nie wiemy czym on jest. Naukowcy doszukują się winnego genu, który odpowiada za przenoszenie instrukcji dla komórki. Jak dotąd nie znaleźli.
Możliwe jednak, załóżmy, że znajdą taki gen, możliwe, że znajdziemy geny będące instrukcją na wszystkie przypadki, ale i tak instrukcje te powinny się w jakiś sposób włączać lub wyłączać, innymi słowy powinna istnieć sieć, jakiś logiczny system, który WIE jaka komórka i w którym momencie ma stać się częścią palca a nie fiuta ile ta komórka ma żyć, kiedy należy ją wymienić.
Gdyby przyjąć model, że tylko sąsiednie komórki informują siebie na wzajem o swoim stanie, to taka samoorganizacja prowadziłaby do dynamicznych i niekontrolowanych zmian całego układu. Zachowanie stabilności całości byłoby bardzo trudne.
@NotInPortland
Cytat:Rozważmy inną strategię. Przyjmijmy, że jeżeli w danym "strzale" trafiamy chociaż jedną liczbę z sześciu, to jesteśmy o tym informowani i w następnych strzałach zostawiamy ją, próbując trafić pozostałe.(...) Tą też metodą powstało i ewoluowało życie.No i wszystko pięknie i ładnie bo ten artykuł wręcz zakłada ,że KTOŚ JEST INFORMOWANY. Pan Bernard Korzeniewski ktorego cytujesz wręcz zakłada w swym rozumowaniu istnienie nadrzędnej wobec procesu losowania, inteligencji. Jeśli to jest Twój argument, to raczej działa na korzyść Świadomości niż losowości życia.
Cytat:, posiadające informację genetycznąinstrukcja wykonawcza to program który sam się napisał ? Przewidział włączanie się wszystkich sekwencji w czasie i przetwarzanie materii nieożywionej w ożywioną zanim powstał organizm ? I napisał się samoistnie ?
Bardzo bardzo bardzo naciągane to jest, ale trzeba w jakiś sposób sobie wytłumaczyć to czemu zaprzeczyć się nie da - życiu

@Samuel
Cytat:Hmm... Ale czy to nie jest przypadkiem wątek o sensie życia człowieka, a nie sensie życia komórki?Wszystko jest fraktalne
Zrozumienie swojego sensu życia można zacząć od komórki 
@NotInPortland
Cytat:A masz może też teorię na temat tego jak powstała ta "inteligentna interwencja", która zaangażowała się w proces powstania "wysoce inteligentnych istot"?Nie mam. Ale nie udaję , że tego nie ma. Nazywam to Świadomością , inteligentną siecią z której dosłownie składa się próżnia, z której wibrujących "strun" powstaje materia ożywiona i nieożywiona.
Nauka nie odrzuca istnienia takiej sieci. Nie odrzuca się a priori istnienia sztucznej inteligencji, to czy nie mogłoby być tak, że ta inteligencja istnieje w nas? Zaistniała tak samo jak cała materia -wraz z Wielkim Wybuchem. To tylko teoria, ale warto ją rozważyć.

