Avx napisał(a):Co do Szwecji, to ponoć oddolne otwarcie tam nowego, innowacyjnego biznesu graniczy z cudem. System społeczny jest dość mocno "zakonserwowany". Niespecjalnie istnieje możliwość, by człowiek z klasy średniej stał się bogatym, a bogaty biednym. Socjaldemokracja Szwedzka utrzymuje status quo (bogaty jak zaczyna bankrutować to momentalnie dostaje dotację by "ratować miejsca pracy"; natomiast biedny jak zakłada firmę jest bardzo mocno obciążany; a zresztą z uwagi na wysokie świadczenia nie opłaca mu się jej zakładać).
To nic innego jak system kastowy.
Zakonnica, którą wrzucał Idiota miała rację? Ta od Indii. Krucabomba, jak ona się nazywała?
