Samuel napisał(a):ogólna teoria trzyma się nieźle i nic nie wskazuje na to, żeby nam latały po ciele jakieś kwanty (..)Natomiast nie mamy żadnych naukowych podstaw, żeby sądzić, iż fizyka kwantowa ma z tym coś wspólnegocytat:
Reiter i jego zespół umieścili wodę w węglowych nanorurkach w temperaturze pokojowej i poddali ją bombardowaniu intensywnym strumieniem neutronów. Obserwując sposób rozpraszania się neutronów uczeni określali moment protonów znajdujących się wewnątrz nanorurek. Okazało się, że protony w wodzie zamkniętej w nanorurkach zachowują się odmiennie od protonów w wodzie znajdującej się w większym pojemniku. Odchylenie od dystrybucji momentów protonów od tego obserwowanego normalnie jest tak duże, że sądzimy, iż woda zamknięta w skali nano może być opisywana jako znajdująca się w jakościowo odmiennym stanie kwantowym – stwierdzili uczeni. Co więcej, nie wykluczają oni, że może istnieć jakiś rodzaj koherencji kwantowej w wodzie w skali nano. A jeśli tak, to w przyszłości prawdopodobnie uda się ją zmierzyć.
Odkrycie to może mieć kolosalne znaczenie dla zrozumienia otaczającego nas świata. Musimy bowiem pamiętać, że woda w organizmach żywych w bardzo wielu momentach zostaje zamknięta w skali nano. Na przykład wówczas, gdy przechodzi przez kanały jonowe błon komórkowych. Nie od dzisiaj wiadomo, że przepływ przez te kanały jest o wiele rzędów wielkości bardziej intensywny niż wskazują współczesne modele dynamiki płynów. Niewykluczone, że dzieje się tak właśnie ze względu na nowe właściwości kwantowe wody.
Reiter i jego koledzy zauważają jednocześnie, że nowo odkryte zjawisko występuje tylko wówczas, gdy woda jest otoczona przez neutralne molekuły, takie jak węgiel
http://wolnemedia.net/nauka/niezwykle-kw...osci-wody/
Mowa o kwantowych właściwościach wody, której organizm zawiera do 90% . Skoro woda sama w sobie ma właściwości kwantowe, kiedy zamknięta jest w skali nano, to Twoje założenie iż nic nie wskazuje na to, żeby latały jakieś kwanty po organizmnie jest błędne, albo naukowcy się mylą.
Cytat:Nie odkryliśmy w żadnym żywym organizmie niczego, co mogłoby być odbiornikiem czy nadajnikiem żadnych fal, ani też nie widać, aby nasz organizm tego potrzebował. Twoje "nie trzymanie się kupy" i "sypanie się teorii" to tylko Twoja opinia, która naprawdę nie ma żadnego potwierdzenia.
Ostatnio jednak w swoich doświadczeniach biolodzy zbliżają się do granicy świata kwantowego, a fizycy uczą się sobie radzić z coraz bardziej złożonymi systemami. Obie strony zmierzają ku wspólnemu miejscu spotkań, zwanemu biologią kwantową. Znajdziemy tam ludzi z University of California w Berkeley, Imperial College London, Massachusetts Institute of Technology, Harvardu, Universität Innsbruck, Universität Ulm, Centre for Quantum Technologies w Singapurze i innych pierwszoligowych instytucji badawczych
Więcej pod adresem http://www.polityka.pl/nauka/natura/1512...z1gggIAWTf
Czyli ktoś tu się myli. Czy istnieje taka możliwość, że zmienisz zdanie lub choćby dopuścisz możliwość, że to kwantowa biologia ma rację ?
@NotinPortland
Cytat:Ten program pisał się sam.Odsyłam do artykułu powyżej w którym zakwestionowano lobbowaną przez Ciebie przypadkowość. Dodam, że NAUKOWCY kwestionują to
Przez kilka miliardów lat.
Przez ten czas powstawały przypadkowe zmiany w kodzie.
Ale zapewne dla Ciebie to szczyle, bo , jak piszeszCytat:Nauka nie zajmuje się takimi rzeczami, tylko paranauka lub pseudonauka.Wygląda mi to jak strzelanie focha przez kościelnego

Cytat:No właśnie - odkryto te receptory? Zbudowano urządzenia odbierające te fale? Wykorzystano tę teorię do uleczenia jakiegoś sparaliżowanego człowieka? Są jakieś artykuły naukowe w "The Lancet"?Wspomniałem o mikrotubulach, które - w magicznym, naukowym języku - "tworzą się" z białek tubulin. I w nich to obserwowano (w organizmach żywych) kwantową koherencję ,którą podejrzewa się ,że jest przyczyną istnienia świadomości.
Ten model eksploruje Stuart Hameroff
http://www.quantumconsciousness.org/publications.html
@Samuel
Cytat: Automaty komórkowe to mój konik i zapewniam Cię, że wiem o czym mówię.I ponieważ jest to Twój konik to zajmujesz się życiem jak automatem komórkowym ?
Mam nadzieję, że dotyczy to tylko komórek.
Ale mam do Ciebie pytanie - czy automaty mogą mieć uczucia ?
Dla rozruszania tematu dodam troszkę więcej kontrowersyjnej treści :
Greg Engel z University of Chicago (nagrodzony rok temu przez Baracka Obamę za świetnie rokujące osiągnięcia naukowe) (..) : Być może organizmy żywe wypracowały metody ochrony niektórych swych elementów, molekuł (np. DNA) przed dekoherencją. Niewykluczone, że chowają je w izolowanych przestrzeniach, ekranujących zawartość przed otoczeniem, by w ich wnętrzu korzystać z dobrodziejstw mechaniki kwantowej. Nasza wiedza na ten temat pełna jest luk.
Więcej pod adresem http://www.polityka.pl/nauka/natura/1512...z1ggkrJF82
Kilka niezależnych źródeł, różni badacze wyciągają podobne wnioski. Moim zdaniem kwantowa biologia to już jest nauka, chociaż tuzy opiniotwórcze takie jak "The Lancet" wraz z zabetonowanym estabilishmentem naukowym wzbraniają się przed jej uznaniem.

Niech żyją "pseudonaukowcy "
Na pohybel betonowej dżungli.
edit:
@NotInPortland
Cytat:Ten program działa, ale jeżeli ktoś twierdzi, że musiał zostać napisany przez boga lub jakąś inteligencję, to byty te musiały być kompletnymi idiotami - programistycznymi flejami.
Zauważ, że nikt dzisiaj nie potrafi zaprogramować DNA lub jakiejś innej formy zapisu tak, aby powołać do życia człowieka, ale jak widać nie przeszkadza to "znaffcom" tematu wyzywać hipotetycznego programistę od idiotów
Zresztą skoro Ty sam również działasz na podstawie tego programu to znaczy, że jesteś efektem programistycznego flejtuszenia , powiedzmy kolokwialnie "matki natury"
.. matki-idiotki ? Bardzo mnie tym rozbawiłeś

Na tym forum nie jesteś kolego żadnym autorytetem wokół którego światopoglądu kręci się świat i ja będę tu prezentował różne ciekawe informacje niezależnie od Twojego oburzenia. Można nawet napisać, że dzięki niemu

