Windziarz napisał(a):A wiesz dokładnie jak trudne? Czy takie pojęcia jak P, NP, BQP, EXP coś Ci mówią?
Odwracasz niepotrzebnie uwagę od istoty - tutaj nie chodzi o formalną klasyfikację problemów - wyraźnie napisałem, że istnieją problemy, które są teoretycznie nierozwiązywalne przez klasyczny układ (np. maszynę Turninga) i klasyfikacja problemów nie ma tutaj znaczenia.
Windziarz napisał(a):Bo mam niespodziankę: kwantowe komputery są w stanie rozwiązać dokładnie te same problemy co klasyczne, tylko nieco szybciej...
Tracę do Ciebie zaufanie jako fachowca - bo to "nieco" ma postać wykładniczą - to tak jakby zrównać problemy P i EXP. Co z rozwiązywalnością problemów BQP przez klasyczne komputery? Abstrahując od tych mało istotnych szczegółów, to mam świadomość, że komputery kwantowe tylko podnoszą poprzeczkę ale jej nie likwidują - tym bardziej problem jest otwarty i świadczy to o naszej niewiedzy. Stanowi to też ew. furtkę dla czynnika nadprzyrodzonego - bo na pewne, spotykane w praktyce rozwiązania ludzki mózg nigdy by nie wpadł (co jest nie prawdą, więc nasza teoria jest zła albo niepełna)
Windziarz napisał(a):a mózgi są zbyt duże, by zachodziła w nich niezbędna do obliczeń kwantowych koherencja między neuronami. Jeśli w mózgu zachodzą obliczenia kwantowe, to jedynie wewnątrz poszczególnych neuronów, ale to i tak nie miałoby większego wpływu na całokształt możliwości mózgu.
Nie twierdzę, że prace Penrosa i Hamaroffa stanowią rozwiazanie problemu - wyraźnie napisałem, że Ci panowie zauważyli, że klasyczna koncepcja pracy mózgu jest błędna, bo bazując na niej nie bylibyśmy w stanie rozwiązywać problemów, które w praktyce potrafimy rozwiązać. Chwała im za to, że postawili hipotezę, która przesuwa możliwości mózgu dalej (ale masz rację, że nie likwidują tej granicy).
Ponadto, trochę więcej szacunku dla ewolucji - ona na to miała miliardy lat i ogromną liczbę prób. To, że my czegoś nie umiemy, to nie oznacza, że jest to niemożliwe. Żywo przypomina mi to średniowieczne twierdzenia, że nic cięższego od powietrza (z wyjątkiem zwierząt latających) nie może latać.
Formalnie nie znamy granicy w rozmiarach i temperaturze układów, w których funkcjonowałaby logika kwantowa. Słynny kot Schrodingera jest tutaj przykładem układu makroskopowego. Istotna jest tylko izolacja, aby nie nastąpił kolaps.
Windziarz napisał(a):Trafiłeś na fachowca i mglistym machaniem rękoma niewiele zdziałasz.
Tytuły, funkcje, profesje i wykształcenie nie robi na mnie wrażenia - oceniam ludzi tylko po sposobie ich myślenia. Więc daruj sobie...

