Gabriel napisał(a):Twoje poglądy są zbliżone do poglądów Einsteina, który do końca życia nie mógł się z tym pogodzić - Twoja sprawa.Einsteina chyba bardziej bolała nielokalność - której teoria Bohma nie eliminuje, bo też i zostało wykazane, że tego zrobić się nie da.
Gabriel napisał(a):W dodatku zastanawia mnie czy rozumiesz konsekwencje takiego stanu rzeczy: jak sobie wyobrażasz superpozycję i ew. komputer kwantowy? Czy "upiorne działanie na odległość", oznaczałoby możliwość natychmiastowego przekazywania sygnałów.Nie zagłębiałem się w to za bardzo, bo jak dla mnie ta teoria pada pod brzytwą Ockhama. Jednak z tego co wiem, daje ona takie same wyniki, jak tradycyjna mechanika kwantowa, więc wykluczyć jej się nie da.
Ciekawe jest to, że choć teoria względności sugeruje determinizm przez względność czasu (to, co jest przyszłością jednego obserwatora, może być przeszłością innego), wbrew pozorom go nie narzuca. Okazuje się, że informacje, które da się zebrać, determinują jedynie przeszłość. Do przewidzenia przyszłości odpowiednich danych zawsze nam zabraknie, bo musiałyby pochodzić z obszaru "gdzie indziej" (spoza stożka świetlnego).
![[Obrazek: style3,Fizyk.png]](http://www.sloganizer.net/en/style3,Fizyk.png)
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i ludzka głupota. Co do Wszechświata nie jestem pewien" - Albert Einstein
