Aerandir napisał(a):Dlaczego w chemii są takie sytuacje, w których stężenia się pomija (przyjmuje się za równe 1), np.
H2SO4 + 2H2O -> 2H3O(+) + SO4(2-)
K=([H3O+]^2 * [SO4(2-)]) / [H2SO4]
Czemu pomijamy [H2O]. Rozumiem, że jest to rozpuszczalnik, ale skoro tak to [H2O]~55,5M, a nie 1.
Albo we wzorze Nernsta na elektrodę pierwszego rodzaju (przepiszę z zeszytu):
E = E(0) + (2,303RT / (nF)) * log( [Me(n+)] / [Me] )
Mam zaznaczone, żeby przyjmować, że [Me]=1...
I co to jest to 2,303? To jakaś stała? Czemu nie oznaczyła nam tego nauczycielka jakimś symbolem?
Troszkę mnie denerwuje taki styl uczenia "bo tak". A niestety czasami tak jest u mnie na chemii.
Aerandir, czy ty nie uczysz się przypadkiem w 1 LO w Jeleniej Górze?
[COLOR="Silver"]*Wyjątkowo dowcipny i cięty ateistyczny cytat.*
*Praktycznie nikomu nieznany autor tegoż cytatu*[/COLOR]
*Praktycznie nikomu nieznany autor tegoż cytatu*[/COLOR]

