@exodim
Przepraszam za błąd, staram się dbac o wartości estetyczne i merytoryczne moich postów, będę uważał bardziej na ortografię.
Tak, ale założenie istnienia Boga jest konieczne by ustalanie wartości miało sens i było w jakikolwiek sposób uprawnione. Jeśli nie uznaję istnienia Boga to zawsze mogę się spytac "dlaczego to jest obiektywną etyczną wartością?" i nie otrzymam żadnego satysfakcjonującego argumentu. Przynajmniej nie jestem w stanie wymyślic takiego.
Nie wykluczam, że się mylę, ale w takim wypadku będę wdzięczny jeśli podasz mi jakąś "obiektywną etyczną wartośc", nie odwołującą się do mojej wiary, której nie będę w stanie zakwestionowac i z którą będę musiał się zgodzic pomimo mojego subiektywizmu.
@Markuss
Od zawsze? Wg mnie o moralności można mówic tylko gdy istnieją jakiekolwiek świadome istoty, które są zdolne do moralnych wyborów. Nie można mówic o moralności, jeśli rozważamy świat składający się wyłącznie z zegarków mechanicznych. A świadome istoty nie istnieją od zawsze.
1. Nie rozumiem, co mam dokładnie rozumiec przez człowieczeństwo....
2. Wnioskuję, iż wymienione źródła wg Ciebie prowadzą do chrześcijańskiego systemu wartości. Ja nie widzę żadnego powiązania. Możesz byc tak miły i mi je przedstawic?
3. Obawiam się również, że wymienione źródła są dośc łatwe do zakwestionowania, a to utrudnia sprawę gdy chodzi o obiektywne wartości
Uważam, że masz skrzywione spojrzenie na instytucję Kościoła. Naturalnie, masz do tego prawo, podobnie jak ja mam prawo stwierdzic, iż w mojej opinii Twój gniew/żal/uprzedzenia/brak zrozumienia/ nieznajomosc Kościoła zaburza jasnośc Twoich osądów.
Przepraszam za błąd, staram się dbac o wartości estetyczne i merytoryczne moich postów, będę uważał bardziej na ortografię.
Cytat:Ludzie ustalili "obiektywne etycznie wartości" powołując się na Boga, którego istnienia nie udowodniono.
Tak, ale założenie istnienia Boga jest konieczne by ustalanie wartości miało sens i było w jakikolwiek sposób uprawnione. Jeśli nie uznaję istnienia Boga to zawsze mogę się spytac "dlaczego to jest obiektywną etyczną wartością?" i nie otrzymam żadnego satysfakcjonującego argumentu. Przynajmniej nie jestem w stanie wymyślic takiego.
Nie wykluczam, że się mylę, ale w takim wypadku będę wdzięczny jeśli podasz mi jakąś "obiektywną etyczną wartośc", nie odwołującą się do mojej wiary, której nie będę w stanie zakwestionowac i z którą będę musiał się zgodzic pomimo mojego subiektywizmu.
@Markuss
Cytat:Bóg w tworzeniu wartości moralnych a mówiąc poprawnie ich formalizacji ( przecież te wartości istniały od zawsze ) ma charakter instrumentalny.
Od zawsze? Wg mnie o moralności można mówic tylko gdy istnieją jakiekolwiek świadome istoty, które są zdolne do moralnych wyborów. Nie można mówic o moralności, jeśli rozważamy świat składający się wyłącznie z zegarków mechanicznych. A świadome istoty nie istnieją od zawsze.
Cytat: Śmieszą mnie argumenty iż laicyzacja prowadzi do odrzucenia chrześcijańskiego systemu moralności. Dla mnie moralność ma źródła w samym człowieczeństwie , procesie socjalizacji pierwotnej i wtórej itd .
1. Nie rozumiem, co mam dokładnie rozumiec przez człowieczeństwo....
2. Wnioskuję, iż wymienione źródła wg Ciebie prowadzą do chrześcijańskiego systemu wartości. Ja nie widzę żadnego powiązania. Możesz byc tak miły i mi je przedstawic?
3. Obawiam się również, że wymienione źródła są dośc łatwe do zakwestionowania, a to utrudnia sprawę gdy chodzi o obiektywne wartości
Cytat: Laicyzacja sprawi tylko tyle że do skarbu państwa trafi kilkadziesiąt milionów złotych więcej i kilku małych chłopców nie będzie miało traumy po złym dotyku a w pośredniaku pojawią się osoby o niezwykłych umiejętnościach jak wypędzanie złych duchów.
Uważam, że masz skrzywione spojrzenie na instytucję Kościoła. Naturalnie, masz do tego prawo, podobnie jak ja mam prawo stwierdzic, iż w mojej opinii Twój gniew/żal/uprzedzenia/brak zrozumienia/ nieznajomosc Kościoła zaburza jasnośc Twoich osądów.

