El Commediante napisał(a):Wiesz? To pewnie teraz lepiej się czujesz. Taki rycerz kapitalizmu wobec El Commediante, złodzieja.
No niestety niektórzy są uczciwi a inni kradną, taki już ten świat

El Commediante napisał(a):Mam jeszcze haczykowaty nos, garb, kuleję na jedną nogę i mam kaprawe oko. W wolnych chwilach sikam do wody święconej lub rzucam uroki.
No to rzeczywiście el commediante ma problem, i szczerze mu należy współczuć.
El Commediante napisał(a):Natomiast Xeno jest tchórzliwy w tradycyjnym znaczeniu. Nie mierzy się z prawdziwym dyskutantem, bo od początku wie że nie ma racji. Zamiast tego wymyśla sobie tego dyskutanta od początku do końca, jego stanowisko, a nawet światopogląd, tak żeby jego zawsze było na wierzchu.
Trudno jest mierzyć się ze złodziejem. Złodziejowi należy po prostu uciąć rękę, którą ukradł no i po katolicku pomodlić się za niego.

El Commediante napisał(a):A tacy jak Xeno uwielbiają nienawidzić, płakać i zgrzytać zębami niezależnie od tego w jakim świecie żyją. To zupełny przypadek że tak pragniesz wolnego rynku. Gdybyś się urodził na Dzikim Zachodzie to rozdawałbyś czerwone książeczki i założył pierwszy związek zawodowy kowbojów. Żółć trzeba jakoś zagospodarować, nie?
To właśnie Dziki Zachód jest najlepszym przykładem wolnego rynku o którym marzy xeno. Rozumiem jednak że el commediante proponuje xeno uczestnictwo w partii komunistycznej, niestety xeno odmawia

El Commediante napisał(a):Natomiast ja, jeśli doczekam się wolnego rynku, to doskonale sobie na nim poradzę
W jaki sposób? będziesz kradł czy żebrał ?
Furia napisał(a):Przepraszam, że się wcinam w te urocze przygaduszki, ale czy można kuleć na dwie nogi? ^^
El commediante nie kuleje, on chodzi z balkonikiem, tylko boi się do tego przyznać i co najgorsze - próbuje wypowiadać się na temat maratonu olimpijskiego.

