piotr35 napisał(a):Tym się różnimy i całe szczęście, bo ja nie lubię się ani zawężać, ani bezproduktywnie ograniczać.To nie kwestia lubienia, ty po prostu wrzucasz ateistów i część agnostyków do jednego wora, niektórzy uważają nawet, że wrzucasz tam krzesła. Masz rację że definicje podlegają ewolucji, może twoja też zacznie ewoluować.
Noworodek jest człowiekiem, nie krzesłem, czy z racji tego, że nie wierzy w bogów (a nie wierzy) jest ateistą? Może jednak należy poczekać, aż będzie miał wyrobiony pogląd na tę sprawę (wszak to postulujesz), czyli znów musisz rozbudowywać swoją definicję (a mówiłem że jest niedookreślona), a ja i exo nie musimy, dopóki dzieciak nie zaprzeczy istnieniu bogów, nie uznajemy go za ateistę.
renegat napisał(a):To nie mogę udowodnić, że w moim pokoju nie ma żadnego innego człowieka niż ja?:>Chcesz, to spróbuj mi udowodnić.
Tak jak w matematyce, czyli: "nie ma, bo być nie może ponad wszelką wątpliwość". Możesz co najwyżej usiłować mnie przekonać, że nie stwierdziłeś obecności żadnego człowieka w pokoju, to jeszcze nie dowód, nie fakt, tylko twoja obserwacja.
Poza tym pokój ma jednak w tym przypadku dużo więcej wspólnego ze ściśle zdefiniowanym systemem aksjomatycznym niż świat fizyczny czyli gdybyś się nie domyślił o co mi chodzi - wszechświat.
Cytat:no nie wiem...przyjąłem, że skoro ktoś ( Bóg) jest źrodłem moralności obiektywnej, takim moralnym drogowkskazem, to te normy obiektywne powinny być niezmienne.No i są. Niezmienną normą moralną jest wola Boga, obowiązuje Jego i wierzącego w Niego. Gdzie tu widzisz zmienność?
PiS to dwa kłamstwa i spójnik
Andrzej Duda pełni obowiązki prezydenta, ale nie jest głową państwa - Włodzimierz Cimoszewicz
No dobra, przyznaję, jestem lewakiem.
Andrzej Duda pełni obowiązki prezydenta, ale nie jest głową państwa - Włodzimierz Cimoszewicz
No dobra, przyznaję, jestem lewakiem.

