exodim napisał(a):To ty byś wyjechał. Na szczęście tokiem antagonistycznego myśli niewielu, w przeciwnym razie bylibyśmy już na etapie Borgów z ST.
Tylko czekałem aż ktoś powie, że jestem kolektywistą, komunistą etc. Tak to jest jak się dzieli świat na czarno-biały. To, że nie akceptuję skrajnego indywidualizmu nie oznacza, że akceptuję skrajny kolektywizm.
exodim napisał(a):A czy ja chciałem korzystać z jakichś usług? Jak wejdę do restauracji, usiądę i nic nie zamówię, to albo a) kelnerka poprosi mnie kilkakrotnie o zamówienie czegoś, a jeśli ja odmówię, to poprosi o opuszczenie lokalu, b) nic się nie stanie.
Przebywasz na terytorium tego kraju więc akceptujesz. Chyba nie myślisz, że reszta społeczeństwa będzie dostosowywać do twoich widzimisię.
current napisał(a):A to skąd Ci się wzięło. Jaki znowu kontrakt i z czego miałby on niby wynikać.
Z organizacji polskiego społeczeństwa.
current napisał(a):Czyli jak coś ktoś w polityce coś zadecydował a komuś to się nie podoba ma to do ma wyboru albo akceptację albo wyjazd z kraju? Interesujące podejście.
Gdzie ja coś takiego napisałem? Po prostu tłumaczę ci dlaczego podatki nie są kradzieżą.
current napisał(a):Antagonistyczny tak nie traktuje zatem nikt tak nie traktuje. Logiczne.
Nie po prostu uświadamiam ci dlaczego reszta społeczeństwa ma wasze żądania w czterech literach. Domaganie się zniesienia podatków bo one nie zgadzają się z rozumianą przez was ideą własności ma tyle samo sensu co domaganie się zdelegalizowania chirurgii w moim przykładzie.
