No więc ja nie mam nic przeciwko dyskusji na zasadzie: płaca minimalna przyniesie tak naprawdę większe szkody niż pożytek. Dlatego z tym nie dyskutuję.
Mam problem z dyskusją na zasadzie: płaca minimalna jest zła bo uderza w święte wartości i aksjomaty. Nie ma bóstwa prócz Misesa, a Korwin jest jego prorokiem! Taki typ ideologii tylko zniechęca ludzi do słusznych ideii, którymi niestety taki fundamentalista wyciera sobie gębę. Dlatego dzisiejszy libertarianizm to szkodnik.
Mam problem z dyskusją na zasadzie: płaca minimalna jest zła bo uderza w święte wartości i aksjomaty. Nie ma bóstwa prócz Misesa, a Korwin jest jego prorokiem! Taki typ ideologii tylko zniechęca ludzi do słusznych ideii, którymi niestety taki fundamentalista wyciera sobie gębę. Dlatego dzisiejszy libertarianizm to szkodnik.
