Koklusz napisał(a):Nie sądzę, by kiedyś występowało społeczeństwo w którym wynalazca nie chował w tajemnicy swoich genialnych pomysłów. Rezultat był, owszem, powszechnie dostępny, ale nie technika jego wykonania.
Taki wynalazca np. w Starożytnej Grecji bardzo często zwyczajnie zrzekał się prawa do patentu (pojmowanego ówcześnie) w zamian za jednorazowe lub periodyczne wynagrodzenie finansowe, lub inne. Obecnie też każdy twórca ma prawo do takiej operacji.
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
