exodim napisał(a):Wiem, że już raczej było, bo stare, ale jak ktoś nie oglądał wcześniej (tak jak ja), to tutaj mamy piękną przepowiednię przedstawiciela ASE dot. krachu 08:
Jeśli w kwestii ekonomii można mówić o prorokach czy w ogóle o wierzę w słuszność jakiejś szkołę, to moja wiara w ASE właśnie wzrosła.
A widzisz, ASE jest bezpodstawnie pomijana przez ekonomistów głównego nurtu, już bardziej ceni się monetarystów niż austriaków. Naprawdę nie wiem skąd wynika ten fakt, dla mnie już sama analiza cykli koniunkturalnych przez ASE zasługuje na uznanie, jak nie na Nobla.
