nonkonformista napisał(a):@ Exodim. Nasza nauka jest na dnie. Niestety!Jeśli chodzi o Potencjał Naukowy (PN) liczony za pomocą listy szanghajskiej to Polska faktycznie jest daleko.
nonkonformista napisał(a):@ Jester: Studiujesz na PŁ? Że w liceach są klasy z wykładowym angielskim to wiem, ale że na studiach, to nie wiedziałem.E tam, bzdury. Poziom studiów po angielsku, przynajmniej na PWr, jest żałosny. Widocznie wykładowcy zakładają, że i tak będzie dobrze jak studenci nauczą się chociaż pojęć po angielsku. A skąd tak wnioskuję? Z prostej statystyki: przy dużo niższym progu na informatykę po angielsku i takim samym współczynniku naboru (liczba chętnych/liczba miejsc) jak na kierunek po polsku, na informatyce po angielsku zostało jakoś 70 z 90 osób, a na tym samym po polsku k. 150 z 240.
Studiując po angielsku przynajmniej nie ograniczasz się - tak jak robiłbyś studiując po polsku. No i po skończeniu studiów będziesz mógł pracować na całym świecie. Bo w Polsce nie docenia się naukowców. Niestety! Smutne, ale prawdziwe. Już Lem o tym pisał, że jesteśmy naukowym zadupiem i to niestety prawda.
Zresztą, to ma małe znaczenie w jakim języku skończysz studia. Na Zachodzie liczą się kwalifikacje mierzone za pomocą np. rozmów kwalifikacyjnych czy testów kompetencyjnych, a nie papierki.
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
