Jester napisał(a):A co do pracy za granicą... plusem jest niewątpliwie fakt, że cały materiał jaki przyswoiło się na studiach jest już w języku angielskim, więc nie będzie raczej potrzeby przestawiania się i uczenia ewentualnego profesjonalnego słownictwa w razie pracy za granicą. No i obowiązkowy semestr na zagranicznej uczelni też jest bardzo przyjemną perspektywą.Po polsku masz obowiązkowy kurs angielskiego, koniec końców dostajesz dyplom znajomości na poziomie B2. A do tego na PWr mamy fakultatywne kursy angielskiego technicznego, specjalistycznego itp. Przecież myśli się w taki sam sposób po polsku i angielsku, a nauczenie się specjalistycznego słownictwa to, przynajmniej dla mnie, sprawa dość prosta. Na studiach po polsku jest wyższy poziom, studia mają lepszą ocenę przez polskich pracodawców, za granicę można wyjechać z Erasmusa, praktyki można odbywać (jeśli zna się b. dobrze angielski) w Czechach - t.j. znajomy studiujący też biotechnologię, ale po polsku, miał praktyki w jakiejś czeskiej firmie.
Cytat:Ubolewam jedynie nad tym, że na swojej biotechnologii mam o wiele mniej matematyki niż bym chciał i będę się pewnie dokształcał we własnym zakresie w tej dziedzinie.Trzeba było iść na coś bardziej matematycznego, czego się spodziewałeś po kierunku, który z matmą ma właściwie niewiele wspólnego. Chociaż na PWr na biotechnologii jest anal I i II, algebra chyba tylko pierwsza.
chireadan napisał(a):Atkins to bardzo dobra książka jeżeli chodzi o chemię ogólną. Wyłożona bardzo przystępnym językiem. Jeżeli natomiast chodzi o to co mieści się pod pojęciem "chemia fizyczna", to Atkins jest niestety dość słaby. Do samej książki czy poprawności podanych tam przykładów nie można mieć zarzutów, ale jest bardzo ogólnikowy i uproszczony. Do tej dziedziny można polecić jako "pomoc" podręcznik Tomassi-Jankowska, niestety słabo przystępny, oraz dwa zbiory zadań: E.W. Kisielewa "Zbiór zadań z chemii fizycznej" (b. trudny, raczej dla ambitnych), i K.Pytel (wyd. skrypciarni AGH).Chemii fizycznej nie będę miał, zaś będę miał oprócz tych podstaw chemii jeszcze kursy "chemia nieorganiczna" i "biochemia".
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
