Fizyk napisał(a):Chyba coś mi się kiedyś obiło o uszy, ale niestety żadnych szczegółów nie znam. Faktycznie czegoś takiego raczej być nie powinno, bo musiałoby to się jakoś odbić w promieniowaniu tła, a o ile mi wiadomo nic tego typu w nim nie znaleziono.Jedyne co znalazłem:
"Czy Wszechświat jako całość ma jakiś wyróżniony kierunek?
Odpowiedź twierdząca wynika z analizy danych uzyskanych z radiowych obserwacji odległych galaktyk, wykonanych przez Borge Nodlanda (University of Rochester) i Johna P. Ralstona (Univerity of Kansas). Zauważyli oni, że rejestrowane fale zdają się być spolaryzowane w sposób, który zmienia się w zależności od położenia galaktyki na niebie, definiując w ten sposób uprzywilejowany kierunek. Ale to uderzałoby w ogólnie przyjęty aksjomat, iż Wszechświat powinien wyglądać tak samo we wszystkich kierunkach.
Rzecz jasna i inni astronomowie postanowili zmierzyć się z tym wyzwaniem. Sean M. Carroll (University of California) i George B. Field (Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics) ponownie przeanalizowali otrzymane przez pierwszą dwójkę badaczy dane i uznali, że wyniki są nieznaczące statystycznie. Grupa astronomów pod kierownictwem Johna F. C. Wardle'a (Brandeis University), zaprzęgła do pracy sieć radioteleskopów VLA (Very Large Array) oraz 10-metrowy teleskop Kecka na Hawajach, by zaobserwować ową polaryzację w 26 kwazarach - jednakże nie znaleźli jej.
Wreszcie, Ronald N. Bracewell i Von R. Eshleman (Stanford University) zwrócili uwagę na to, iż rzekomy kierunek wskazuje na obszar w obrębie 30 stopni od znanych gorących i chłodnych plam w kosmicznym tle promieniowania mikrofalowego. Plamy te istnieją, ponieważ Układ Słoneczny krąży dokoła centrum Drogi Mlecznej, która sama jest związana z gromadą galaktyk Virgo. Nasz ruch względem Wszechświata jako całości, według uczonych może wyjaśniać kontrowersyjne odkrycie.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

