exodim napisał(a):Gdybym "mógł" sprzedać ten organ (przed śmiercią ustalając cenę albo oddając tą wycenę rodzinie), a pieniądze z niego otrzymałaby moja rodzina, to byłbym ZA, szczególnie, że nie mam do tego żadnych przeciwwskazań "światopoglądowych".Za udzielanie pierwszej pomocy też wystawiasz rachunki?
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

